marlej108, czyli podumowując, wyjazd udany :!:
:szeroki_usmiech
:szeroki_usmiech


:diabelski_usmiech
:diabelski_usmiech


:diabelski_usmiech
Jak byłem "kajtek" to z kuzynami chodziliśmy nawet codziennie na wydmy tylko po to, żeby popatrzeć na "towary"... Ale... z reguły były tam tylko mocno dojrzałe Niemki z biustem do pasa... :szeroki_usmiech





Komentarz